piątek, 7 lipca 2017

Kopa Cwila - górka śmieciowa czy symbol Ursynowa?

Tekst pochodzi z:

Kopa Cwila  - GC5W5GC

Właściciel: śpiworek

Kopa Cwila jest częścią tożsamości Ursynowa.


Historia powstania górki sięga lat siedemdziesiątych i Wikipedia lub inny Googiel obfitują w informacje na temat powstania tego wywyższenia terenu. Można poczytać historie o tym, jak wywozili tam odpady z budowy osiedli, prefabrykaty, gruz, a następnie przykryli zielonym dywanem trawy. A wszystko to pod dyktando pomysłowego inżyniera Cwila.

Górka ewoluowała, dojrzewała, dorastała razem z dzielnicą i jej mieszkańcami.

W swojej historii zaliczyła też obecność wyciągu narciarskiego, który według jednych źródeł był uruchomiony raz, a według innych ani razu.
Kopa jest na terenie parku im. Romana Kozłowskiego.


Aktualnie jest to miejce wypoczynku dla okolicznych mieszkańców - rowerzystów, spacerzystów, biegaczy, rodzin z dziećmi i bez nich, psiarzy, gimnastyków i kulturystów, korzystających z terenowej siłowni.

Co roku odbywa się tu festyn z okazji Dni Ursynowa. Niedawno (23. maja 2015) obchodziliśmy równą dwudziestą rocznicę imprezy. W parku można wtedy znaleźć wszystko to, co zazwyczaj mają festyny. Stoiska gastronomiczne na słodko i na słono, dmuchane place zabaw, zjeżdżalnie, przerośnięte bańki mydlane, liczne punkty informacyjne i dezinformacyjne rozmaitych instytucji użyteczności i bezużyteczności publicznej, koncerty i pokaz sztucznych ogni.


Przez dziesięć lat toczyła się tam zimna wojna o terytorium. Zaczęło się w 2005 roku, kiedy ratusz przekazał Archidiecezji Warszawskiej blisko 6,5 tys. m kw. przy ul. Koński Jar. Kuria zamierzała wybudować tam świątynię. Wielu mieszkańców wyraziło swój sprzeciw, co próbowano przełamać wyznaczając na patrona kościoła Jana Pawła II. Jednak nadal wciąż więcej było oponentów niż zwolenników. Jak wiele tego typu konfliktów przerodził się on w spór polityczny. Nie przedłużając tej historii: po wielu perypetiach i niesnaskach, na początku 2015 roku prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podpisała zarządzenie, w którym przejęła od diecezji grunty pod Kopą Cwila przekazane darowizną i wskazała burmistrza Ursynowa jako nowego gospodarza.

Burmistrz zapowiedział, że zwróci się do urzędników z wydziału architektury o przedstawienie listy inwestycji, które można tam zrealizować. "Park, wybieg dla psów albo plac zabaw. Skonsultujemy to z mieszkańcami okolicznych bloków. Wybierzemy taki projekt, który najbardziej im przypadnie do gustu".
Ursynowian zachęcać nie trzeba, bo i tak tu przychodzą, a pozostałych serdecznie zapraszam na ten punkt widokowy.


Updated: n/a



PS. Kopa Cwila należy do Korony Warszawy :) - Koron jest wiele - Himalajów, Ziemi, Polski Beskidów i "Tater". Tak więc i Warszawa swoją koronę posiada. Przyznaję - nie wiem czy śmiać się, czy płakać czytając o Wielkim Projekcie Zimowej Ekspedycji mającej na celu zdobycie Korony Warszawy. Mam cichą nadzieję, że nazwa projektu powstała na zasadzie ironicznej - choc przyznac należy iż sam projekt zły nie jest:) - zwłaszcza że ma na celu zdobycie funduszy na walkę z chorobami nowotworowymi. Wołami napiszę - NIE NEGUJĘ IDEI I PROJEKTU - śmieszy mnie tylko hasło "zimowej ekspedycji" na górki nie przekraczające swą wysokością "Górki Zboczeńców" w Parku Jordana w Krakowie. 

A Korona Warszawy wygląda tak:
  • Kopa Cwila (108 m n.p.m.), 
  • Monte Kazury (133,9 m n.p.m.)
  • Górka Szczęśliwicka (152 m n.p.m.),
  • Kopiec Powstania Warszawskiego (121 m n.p.m.), 
  • Góra Gnojna (dokładna wysokość nieznana) 
  • Kopiec Moczydłowski (130,5 m n.p.m.).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz