poniedziałek, 8 czerwca 2020

[UNESCO] Zabytkowe centrum Krakowa wraz z Kazimierzem

Otoczone Plantami, zielonym pasem wokół rynku i dochodzących ulic. Od Bramy Floriańskiej po Wawel, tak jak niegdyś wkraczali do miasta królowie.

W historycznym centrum miasta znajduje się kilkadziesiąt kościołów. Na szczególną uwagę zasługują: romański kościół św. Andrzeja, gotyckie kościoły klasztorne dominikanów i franciszkanów, barokowy kościół św. św. Piotra i Pawła, akademicka kolegiata św. Anny. Naprzeciw kolegiaty wznosi się gmach Collegium Maius, pierwsza siedziba uniwersytetu, ufundowanego w 1364 roku. 


"Stare Miasto" * otaczały niegdyś potężne fortyfikacje, wznoszone od końca XIII wieku i rozbudowywane przez kolejne dwa stulecia. Zachowały się z nich jedynie fragmenty, a wśród nich wieża głównej bramy miejskiej, zwanej Floriańską, oraz unikalny, kolisty w formie, ceglany Barbakan. Na miejscu rozebranych w XIX wieku murów miejskich i fos powstał park miejski- Planty, otaczający do dziś Stare Miasto pierścieniem zieleni. 

 W 1335 r. król Kazimierz Wielki wydał przywilej lokacyjny dla nowego miasta, zwanego Kazimierzem, usytuowanego na południe od Krakowa. Odpowiednikiem wzgórza wawelskiego była tam Skałka, związana z kultem św. Stanisława Szczepanowskiego, który w XII wieku w tym miejscu miał ponieść męczeńską śmierć. W północnej części Kazimierza wydzielono dzielnicę żydowską z placem targowym i licznymi, zachowanymi do dziś, synagogami. Najsłynniejszymi z nich są : Stara Synagoga, gotycka budowla z XIV wieku mieszcząca obecnie muzeum i synagoga Remu`h z 1553 roku otoczona cmentarzem, który jest celem pielgrzymek ortodoksyjnych Żydów z całego świata.

* W Krakowie nie ma Starego Miasta, a tym bardziej Starówki. Pytając Krakusa o Starówkę, ten odeśle nas do Warszawy. Pytając o Stare Miasto dowiemy się, że tu "czegoś takiego nie ma". Jest Rynek i Wawel - nie Zamek Królewski, a właśnie Wawel. Wszędzie tam dojdziemy "na nogach", a nie "na piechotę" **

** słynna scenka z przystanku wygląda mniej więcej tak: Dwie Panie chcą dojść na Kleparz. Jedna pyta drugiej "idziemy tramwajem, czy na nogach". Człek spoza Krakowa ma tu ciężkie życie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz