piątek, 29 stycznia 2021

Źródełko na Dolnej

 https://www.geocaching.com/geocache/GC7H2YG


Źródełko było kiedyś początkiem strumyka wypływającego ze skarpy. Z inicjatywą jego obudowania wystąpił w roku 1924 doktor Stanisław Stypułkowski, założyciel i kierownik mokotowskiego ośrodka zdrowia, mieszczącego się po sąsiedzku.


W roku 1936, z okazji jubileuszu 50-lecia uruchomienia w stolicy nowoczesnej sieci wodno-kanalizacyjnej, źródełko uzyskało dekoracyjne elementy z brązu - warszawską syrenkę i kran w kształcie ryby (czy też, jak uważają niektórzy, delfina). W takiej postaci przetrwało ponad sześćdziesiąt lat, trafiając w międzyczasie do rejestru zabytków.



Dobra passa skończyła się w roku 1998, gdy jacyś wandale (zapewne zbieracze złomu) dokonali sporych zniszczeń podczas próby (na szczęście w większości nieudanej) wyrwania metalowych elementów. Syrenka i kran trafiły wtedy do pracowni konserwatorskiej, dopływ wody zamknięto... i przez wiele lat nic się nie działo.

W wyniku nacisku okolicznych mieszkańców, w roku 2013 lokalny Urząd Dzielnicy przeprowadził konieczne prace remontowe, a Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji doprowadziło wodę do ujęcia. Elementy metalowe zostały zastąpione kopiami z żywicy epoksydowej, co miało odstraszyć kolejnych potencjalnych "amatorów cudzej własności".

Ostatni krok należał do Zarządu Oczyszczania Miasta... i zajął mu kolejne 3 lata. Wreszcie w maju 2016 roku źródełko znów zaczęło funkcjonować. Można z niego korzystać od wiosny do końca października (w okresie zimowym jest wyłączane). Według deklaracji dwóch kompetentnych instytucji - dostawcy wody (MPWiK) i opiekuna źródełka (ZOM) - woda z tego ujęcia nadaje się do picia bez przegotowania. W sam raz na letnie upały..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz